Lutowy Kalejdoskop, a w nim mój tekst o wydawanych obecnie w naszym kraju magazynach komiksowych oraz o tym, że żaden z nich nie jest spełnieniem moich marzeń o komiksowej prasie traktującej o historiach obrazkowych. Zeszyty Komiksowe, Komiks i My, Relax - pierwsze dwa czytam regularnie, tego trzeciego ukazał się dopiero jeden numer. Wszystko fajnie, ale marzy mi się coś jeszcze innego. I o tym piszę w swoim pierwszym tegorocznym tekście w Kalejdoskopie.
poniedziałek, 22 lutego 2021
Felieton w Kalejdoskopie #26
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej! No działajcie moi drodzy :) Działajcie!
OdpowiedzUsuńWiadomo, jak to jest w chęciami, ale po co są marzenia, czyż nie? :)
Usuń