Przedsięwzięcie Historia kostki do gry ma dość długą... historię. I o tym właśnie napiszę w drugim z zaległych postów (który na publikację czeka grzecznie od marca tego roku).
Całościowo rzecz sięga czasów dawnych, chyba nawet wcześniejszych niż rok 2016, a narodziła się w głowie niezwykle kreatywnego Waldka Olbryka, który zafascynował się kostką do gry i możliwościami wykorzystania jej w aspektach innych niż pierwotne przeznaczenie - na przykład do zarządzania projektami czy zespołami. Poczytać można o tym na stronie dicedilemma.com, gdzie Waldek opisuje, o co mu dokładnie chodzi.
| Tomek, Waldek i ja - spotkanie podczas MFKiG 2017, fot. Sławek Jarmusz. |
Czemu wspomniałem rok 2016? Bo właśnie wtedy w sieci pojawił się film/animatik Historia kostki do gry. Idea jego realizacji wykiełkowała oczywiście w głowie Waldka, który dla urzeczywistnienia pomysłu zaprosił do współpracy kilka sympatycznych osób. Na mnie spoczęło zadanie opisania dziejów opatrzonego kropkami sześcianu. Podzieliłem historię - jakże by inaczej - na sześć części, poczynając od czasów sięgających kilku tysięcy lat przed nasza erą, a kończąc na współczesności. Warstwą wizualną - przygotowaniem kilkustronicowego komiksu oraz ilustracji - zajął się Tomek Tomaszewski. Wideo zmontował Marcin Kostaciński. W polskojęzycznej wersji filmu mój tekst przeczytał Tomasz Knapik, a francuskie tłumaczenie - Stéphane Antiga (pamiętacie tę nietuzinkową postać?). Muzyki użyczył natomiast sam Marek Biliński. A tak Historia kostki do gry prezentuje się w wersji wideo.
Minęło kilka lat, chyba nawet niemal dziesięć. Nadszedł marzec 2025 roku. Akurat na koncert do Łodzi przyjechał Marek Biliński. Waldek zaprosił mnie i Tomka Tomaszewskiego na zakulisowe spotkanie z muzykiem, na które przywiózł... 20 egzemplarzy wydrukowanej Historii kostki do gry (format A4, pełen kolor, oprawa miękka szyta). Wszystkie albumy zostały podpisane (w każdym znalazły się cztery autografy - Waldka, Tomka, pana Marka i mój). Dostaliśmy po autorskim egzemplarzu, a resztę pozostawił w swojej dyspozycji wydawca-kreator Waldek. Jak przystało na unikat - publikacja jest w zasadzie niedostępna, ale jej uszczuploną lekko wersję można przeczytać online na wspomnianej wcześniej stronie internetowej.
![]() |
| Waldek, pan Marek, ja i Tomek - marzec 2025. |






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz