Dziś krótko, bo noc już ciemna, a bladym świtem pobudka. Mój blogasek doczekał się filmiku promocyjnego. Nakręcony w czerwcu, oddany do użytku przez serdecznego druha mego Jacka w dniach ostatnich. Zapraszam do oglądania. Jeśli się komuś spodoba, to można się nawet pozachwycać.
Praca nad festiwalem zabiera jakieś 90% mojego czasu (spędzanego aktywnie). W przyszłym tygodniu w świat pójdzie ramowy program, zapewne jeszcze bez rozkładu godzinowego. Mogę też zapowiedzieć, że ulotka z programem nie będzie ulotką, a dwujęzyczną książeczką co najmniej 16-stronicową.
Praca nad festiwalem zabiera jakieś 90% mojego czasu (spędzanego aktywnie). W przyszłym tygodniu w świat pójdzie ramowy program, zapewne jeszcze bez rozkładu godzinowego. Mogę też zapowiedzieć, że ulotka z programem nie będzie ulotką, a dwujęzyczną książeczką co najmniej 16-stronicową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz