Zaczął się wczoraj. W związku z tym pół dnia spędziłem w pracy porządkując różne sprawy, a i tak nie ze wszystkim zdążyłem. Dziś do pracy nie poszedłem (aczkolwiek nie wiem, czy ktoś by się zdziwił, gdybym się w niej pojawił). Pisałem za to w domu (tekst do sierpniowego Slajdu). I jak tak pisałem, to zrobiłem zdjęcie zjawiska atmosferycznego, gdyż mnie urzekło. A lipcowy Slajd można sobie poczytać tutaj (jest tam tekścidło ogólnorozwojowe o antologiach komiksowych).
Podczas wczorajszego pobytu w pracy puściłem w świat info o tym, że robimy antologię ku chwale Tadeusza Baranowskiego. Wszystkich rysujących i podzielających mój zachwyt nad twórczością pana Tadeusza proszę o przyjęcie zaproszenia i popełnienie jednej planszy komiksowej w stylu "tribute to". O przedsięwzięciu donoszą Wrak, Polter i Aleja, podając szczegóły wszelakie.
A tu jeszcze jeden filmik z cyklu Pik i Robi. Tym razem odcinek szczególny, więc tym bardziej zapraszam do jego obejrzenia:
Podejrzewam, że w najbliższym czasie dostęp do Internetu będę miał ograniczony. Może to się wiązać z tym, że kolejny wpis pojawi się tu pod koniec lipca. Do przeczytania zatem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz