piątek, 4 listopada 2016

Łódź. Miejskie historie


W ostatni weekend byłem na Targach Książki w Krakowie. W programie towarzyszącego targom Salonu Komiksu, znalazło się spotkanie pod hasłem Łódź. Miejskie historie. Na owym spotkaniu, ku mej uciesze - licznie zgromadzonej publiczności, opowiedziałem o antologii komiksów, których bohaterami są mniej lub bardziej znane postaci związane z Łodzią.


W zbiorze zatytułowanym, a jakże - Łódź. Miejskie historie, znajduje się jedenaście krótkich opowieści. Scenariusze do nich napisał nieoceniony Robert Popielecki, a w gromadzeniu niezbędnej dokumentacji wsparli go Kasia Tośta i Maciek Cholewiński. Rysowanie komiksów powierzyliśmy trzem niezwykle zdolnym twórcom - Michałowi Arkusińskiemu (zrobił też okładkę), Tomkowi Tomaszewskimu i Maćkowi Pałce. Dzięki temu, że posługują się bardzo różnymi stylami rysowania, otrzymaliśmy naprawdę ciekawe zestawienie mocno zróżnicowanych graficznie komiksów. Rysunki są czarno-białe, tylko w jednej historii pojawia się odrobina koloru niebieskiego. Całość do druku przygotowała Agnieszka Świętek.

Robert Popielecki i Tomek Tomaszewski na otwarciu wystawy podczas
27. MFKiG, fot. Dariusz Kulesza
Choć komiksów jest w antologii jedenaście, opowiadają one o dwunastu osobach. Bohaterami jednej z opowieści są bowiem słynni łódzcy artyści - Katarzyna Kobro i Władysław Strzemiński. Pozostałych dziesięć komiksów przypomina postaci: Hilarego Majewskiego - architekta, który zaprojektował dla Łodzi ponad 500 budynków; Maurycego Poznańskiego - założyciela największego koncernu prasowego międzywojennej Polski; Eugeniusza Bodo - aktora; Akiby Rubinsteina - światowej sławy szachisty; Aryego Sternfelda - nazywanego "ojcem podróży kosmicznych"; Stefana Skrzywana - człowieka, który skanalizował Łódź; Karola Hillera - awangardowego artysty; Artura Rubinsteina - pianisty, patrioty, ale też miłośnika cygar oraz kobiet; Włodzimierza Smolarka - piłkarza; Krzysztofa Skiby - performera, artysty, działacza Pomarańczowej Alternatywy. Dość zróżnicowane towarzystwo, nieprawdaż? Dodam tylko, że udało się je zebrać w jednym, drukowanym miejscu dzięki dotacji z ministerstwa kultury.

Robert Popielecki, Michał Arkusiński i Tomek Tomaszewski
w czasie spotkania podczas 27. MFKiG, fot. Jarek Obważanek