sobota, 16 stycznia 2010

Foto z MFKiG 2009


Już prawie gotowa, jeszcze tylko część opisów pod zdjęciami do zrobienia (będę uzupełniał systematycznie). Fotogaleria z ostatniego łódzkiego festiwalu, a w niej niemal trzy setki zdjęć autorstwa przede wszystkim naszego nadwornego fotografa Sławka Jarmusza, sporo obrazków od Jarka Obważanka i delikatne uzupełnienie ode mnie. Zapraszam na odrobinę wspomnień (a lada chwila zaczynam przygotowywanie kolejnych galerii z naszych wcześniejszych przedsięwzięć, nie tylko krajowych).

Strona internetowa Tomka Tomaszewskiego już działa od czasu jakiegoś. Bardzo mnie cieszy, że tu i ówdzie w rozmaitych, komiksowych podsumowaiach ubiegłego roku pojawia się Tomkowy Popman Mix (a propos - lista moich ulubionych albumów wydanych w 2009 roku już za momentów kilka).

Końcówka stycznia i pierwsza połowa lutego zapowiadają się mocno intensywnie. Najpierw wyjazd do Angouleme, potem Ligatura, a na deser trzy dni z Depeche Mode (before party, dwa koncerty i dwa after party).

poniedziałek, 4 stycznia 2010

2009 muzycznie


Szybkie zestawienie moich ulubionych wydawnictw muzycznych spreparowanych w 2009 roku (kolejność po części przypadkowa). Najbardziej cieszy fakt, że moje trzy ulubione kapele właśnie w zeszłym roku wydały premierowy materiał. I to one są na trzech pierwszych miejscach.

1. Depeche Mode - Sounds Of The Universe. Na DM się nie zawiodłem. Tak jak i przy wszystkich poprzednich albumach, tak i teraz nagrali muzykę brzmiąca odmiennie od tego, co robili wcześniej. Wydanie w wersji box rewelacyjne, z wersjami demo starych i nowych kawałków, dodatkowymi utworami, dwiema książkami itp, itd. W czerwcu 2009 widziałem DM na żywo w Berlinie, a teraz stoję już w blokach startowych przed dwoma lutowymi występami w łódzkiej Atlas Arenie.

2. Waltari - Below Zero. Jak zwykle - potęga mariażu metalu z brzmieniami elektronicznymi. Jak zwykle - bez "zmiłuj się". A w dodatku w wakacje widziałem ich po raz pierwszy w życiu na żywo. Czego chcieć więcej...

3. Yello - Touch Yello. Pisałem o tej płycie tu. W międzyczasie nabyłem wersję "special limited edition" z sześcioma dodatkowymi kawałkami oraz płytą dvd zawierającą... wirtualny koncert Yello. Intrygujące.

4. IamX - Kingdom Of Welcome Addiction. O tym krążku wspominałem w tym miejscu. Od tamtego czasu jeszcze bardziej przekonałem się do niego. To świetna płyta.

5. And One - Bodypop 1,5 oraz Live. W sumie trzy wydawnictwa, bo to Live to podwójne cd oraz podwójne dvd. Dla tych co nie wiedzą, cóż to za muza - do szpiku synthetyczne łupu-cupu, do którego w większości śpiewają po niemiecku. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach.

6. Kraftwerk - The Catalogue - wielkie i ciężkie bydle, a w środku osiem zremasterowanych płyt Elektrowni i elegancko oprawione książeczki. Ta muza się nie starzeje.

7. Łąki Łan - Łąkiłanda - rewelacyjna płyta, do której nieustająco wracam, a o której już się wypowiadałem.

8. Camouflage - Live In Dresden - brakowało mi czegoś takiego w dyskografii tego niemieckiego tria. Koncert na cd oraz dwie płyty dvd w zestawie: na jednej występ na żywo, na drugiej teledyski, tv shows i fajny film.

9. DAF - Das Beste von DAF - best of klasyków elektroniki i industrialu. Tak o tej płycie pisałem.

10. Erasure - Totalpop! Deluxe - The First Forthy Hits - wydawnictwo podsumowujące dotychczasową działalność duetu. Nie jestem ich wielkim fanem, ale ten zestaw piosenek daje się słuchać (i oglądać, bo oprócz trzech płyt cd jest też dvd z występami telewizyjnymi zespołu).

11. Agnieszka Chylińska - Modern Rocking - o tej płycie pisałem niedawno. I zdania nie zmieniłem.

W zestawieniu brakuje ostatniej płyty 2raumwohnung, ale nie udało mi się jeszcze wejść w jej posiadanie. Ponadto - w 2009 roku ukazało się sporo remasterów Ultravox i Visage, co mnie niezmiernie ucieszyło. Polubiłem duet Rodrigo y Gabriela, wreszcie kupiłem na cd obydwa krążki Cacophony, zdobyłem brakującą płytę Talk Talk i solowy album Marka Hollisa. Zaliczyłem trochę fajnych koncertów, a teraz niecierpliwie wypatruję, co przyniesie rok 2010. Na razie zainteresowały mnie zapowiedzi nowych płyt Petera Gabriela i Kamp!