środa, 9 września 2009

Tak na szybko...

...bo najbliższą, dłuższą wolną chwilę będę pewnie miał gdzieś po połowie grudnia. Do festiwalu komiksu coraz bliżej (2-4 października), więc zarwane nocki to już teraz norma. Wiem, wiem... wszyscy czekają na program. Jeszcze odrobina cierpliwości. Mogę za to zdradzić ciekawostkowo, że na konkurs na krótką formę komiksową przyszły prace z... Portugalii, Brazylii i Malezji. Jury lada dzień zabiera się za ocenę 84 komiksów. Mam już swoich faworytów, zobaczymy, czy jurorzy podzielą moje wybory. Działania promocyjne festiwalu lada chwila ruszą pełną parą - szyją się flagi na Piotrkowską, projektują banery, drukują ulotki. Publikacje festiwalowe się składają - myślę, że będzie co poczytać i pooglądać. Wystawy już się układają. Słowem - praca, praca, praca.

Ale żeby nie było, że w głowie mej tylko przyjemne obowiązki. W najbliższy weekend w Łodzi odbędzie się (a ja na nim będę) pierwszy festiwal producentów muzycznych Soundedit. Z tej okazji w piątek do Łodzi Kaliskiej zjedzie z całego kraju czarna brać depeszowska, aby bawić się przy muzie serwowanej przez Garetha Jonesa - producenta m.in. płyt Depeche Mode i Einsturzende Neubauten. Natomiast dzień później w Wytwórni (w której odbędzie się też gala MFKiG) wystąpi Daniel Lanois - producent płyt U2 i Petera Gabriela. Fajne mamy w tej Łodzi imprezy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz