34. MFKiG (fot. Dariusz Kulesza) |
Wiele wydarzyło się w ubiegłym roku – zarówno rzeczy niebagatelnych jak i tych trochę już rutynowych i spodziewanych. Każda była jednak ważna na swój sposób i – skoro styczeń – czas na ich zebranie i podsumowanie.
Na budowie CKNI - marzec 2019 |
Na budowie CKNI - marzec 2019 |
Numero uno za rok 2023 w moim zawodowym życiu to ukoronowanie kilku lat ciężkiej pracy i otwarcie Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej. Wstęgę przed wejściem do budynku oficjele przecięli 6 października, a dzień później każdy chętny mógł przyjść i ocenić, czy efekt naszych trudów i zaangażowania jest czegoś wart. Po trzech miesiącach działania CKNI mogę ostrożnie postawić tezę, że chyba udało nam się stworzyć coś oryginalnego, niepowtarzalnego nie tylko w skali krajowej oraz też atrakcyjnego dla zwiedzających – tym bardziej, że choć wcale nie dysponowaliśmy zbyt dużą przestrzenią, to i tak udało nam się zmieścić więcej, niż można się było spodziewać. O tym, czym się przy powstawaniu centrum zajmowałem, napisałem w jednym z wcześniejszych wpisów.
Druga sprawa to dwie premierowe publikacje. O nich też już na blogu pisałem, więc teraz tylko tak dla przypomnienia – po pierwsze zbiór moich tekstów zatytułowany Komiksowy kalejdoskop. Historie obrazkowe w Polsce w XXI wieku. Osiemdziesiąt artykułów dotyczących współczesnego komiksu polskiego i komiksu w ogóle, ale ukazanego przez pryzmat krajowy. A po drugie – antologia w zasadzie wszystkich komiksów z przygodami Pika i Robiego. Tom nosi tytuł Pik i Robi. Awanturki profesorków, a wydało go, podobnie jak wspomnianą wyżej książkę, koluszkowskie Wydawnictwo Kurc.
Przy okazji pracochłonnego finiszu prac nad
CKNI, udało się po raz kolejny zorganizować Międzynarodowy Festiwal Komiksu i
Gier. Jego 34. edycja odbyła się w dniach 7-8 października i chyba nie skłamię,
jeśli napiszę, że przygotowaliśmy ciekawy program i trzeba było się naprawdę
postarać, aby poczuć nudę i nie znaleźć dla siebie nic ciekawego. Tradycyjnie
przy okazji festiwalu. oprócz ułożenia programu, koordynowałem dwa konkursy,
zredagowałem informator oraz zasiadłem w jury wybierającym najlepszy polski
komiks.
Komiksowe podsumowanie w Domu Literatury (fot. Katarzyna Świętochowska) |
"Piątkowe spotkanie z komiksem" w Krakowie (fot. Katarzyna Świętochowska) |
Działania mniejszego kalibru, ale wcale nie
mniej istotne to m.in. styczniowa pogadanka z Magdaleną Lachman i Marcinem Bałczewskim
w Domu Literatury, podsumowująca rok 2022 w komiksie oraz ponowne jurorowanie w
konkursie dziecięcym organizowanym przez Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie (wspólnie
z Robertem Trojanowskim i Rafałem Szłapą) – a co za tym idzie poprowadzenie
warsztatów podczas lutowego 14. Festiwalu Gier i Komiksów dla Dzieci. Jak niemal
co roku poprowadziłem warsztaty komiksowe w łódzkim Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym
Nr 3. Wiosną z przyjemnością oddałem głosy typując laureatów do nagród Orient
Mena przyznawanych na Festiwalu Komiksowa Warszawa. Udało mi się też na ten
festiwal dojechać i opowiedzieć o CKNI oraz o niewydanej wtedy jeszcze książce
Komiksowy kalejdoskop. W czerwcu, w teorii i praktyce bawiłem się komiksem z uczniami
łódzkiego 23 Liceum Ogólnokształcącego. Natomiast pod koniec sierpnia podczas
Światowego Dnia Publicznego Czytania Komiksów odbyłem przemiłą rozmowę z Tomaszem
Leśniakiem (już w murach niemal gotowego centrum). Poza tym dałem się przepytać Kamilowi
Śmiałkowskiemu w audycji „Centralnie o komiksie”, jurorowałem w konkursie
komiksowym Domu Literatury, a późną jesienią odwiedziłem krakowską Artetekę,
aby odpowiedzieć na szereg pytań Janka Sławińskiego podczas kolejnego „Piątkowego
spotkania z komiksem”.
Publikacje. Do magazynu Kalejdoskop napisałem kolejnych dziewięć tekstów! Lubię to! Przygotowałem aż trzy numery zina eMeFKa News! Lubię to! Jeden na Złote Kurczaki, drugi na Festiwal Komiksowa Warszawa (co oznacza, że obydwa wydarzenia odwiedziłem), a trzeci miałem rozdawać na Niech Żyje Komiks!, ale nie udało mi się ostatecznie dotrzeć na imprezę do stolicy. W świat poszły PDF-y, ale trochę egzemplarzy na papierze też trafiło do czytelników. W ubiegłym roku po raz kolejny Pik i Robi trafili na łamy magazynu AKT. Z nieukrywaną przyjemnością napisałem też tekst do folderu towarzyszącego ekspozycji Michała Arkusińskiego.
Cieszę się, że udało nam się otworzyć centrum (ekipa CKNI jest wielka!), że mam wreszcie na swoim koncie książkę z prawdziwego zdarzenia (dzięki Jarku i Bartku). Dziękuję Robiemu za wspólną pracę nad Awanturkami profesorków. Dziękuję wszystkim, którym w ubiegłym roku przyszło ze mną współpracować przy różnych okazjach. I dziękuję Kasi za wszystko! Ewie i Jakubowi też! A teraz już idę pisać dalej scenariusz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz